Noël – czyli Boże Narodzenie we Francji

We Francji świąteczna atmosfera wyczuwana jest już kilka tygodni przed Bożym Narodzeniem. Ulice i domy przystrajane są różnymi światełkami i gałązkami ostrokrzewu. Każdego roku merowie miasteczek i wsi ogłaszają konkursy na najpiękniej udekorowany dom, a właściciele sklepów prześcigają się w pomysłach dekorowania wystaw. W Alzacji i Lotaryngii przedświąteczny okres rozpoczynają jarmarki nazywane Marchés de Noël, na których mieszkańcy mogą kupić produkty przydatne do przyrządzania świątecznych potraw, a także prezenty dla swoich bliskich.

Najpopularniejszym symbolem świąt  we Francji jest bożonarodzeniowa szopka (Crèche de Noël) oraz santons, czyli figurki świętych. Choinka nie odgrywa tak ważnej roli jak w Polsce, zdobi mieszkanie tylko jeden dzień.  

Po uroczystej mszy  świętej – pasterce, Francuzi zasiadają do wspólnego stołu. Świąteczna kolacja – Le Réveillon odbywa się po północy w Wigilię Bożego  Narodzenia (25 grudnia). Wówczas przy  syto zastawionym  stole zasiada cała rodzina. Najważniejsze potrawy to: indyk nadziewany kasztanami, owoce morza, ryby oraz pasztet z gęsich bądź kaczych wątróbek ( foie gras). 

Jednak w zależności od regionu, potrawy wigilijne nieco się różnią. Na przykład w Bretanii, mieszkańcy zajadają się gryczanymi plackami polanymi kwaśną śmietaną. Natomiast w Paryżu na stole wigilijnym królują ostrygi. Z Prowansji zaś, pochodzi zwyczaj serwowania 13 deserów, które symbolizują Jezusa i 12 Apostołów. Jednak na każdym wigilijnym stole nie może zabraknąć tradycyjnego, świątecznego deseru - Bûche de Noël.

 

 

W niektórych francuskich domach przetrwał zwyczaj dzielenia się chlebem. Piecze się wówczas 13 bochenków, z których jeden, największy, symbolizuje Jezusa. Pozostają one na wigilijnym stole do końca świąt, potem rozdaje się je biednym i potrzebującym.

Oczywiście nieodłącznym elementem świąt, także we Francji, są prezenty. W Boże Narodzenie,  Święty Mikołaj (Le Père Noël) obdarowuje nimi grzeczne dzieci, zostawiając je w skarpetach wiszących nad kominkiem. Dorośli zwykle czekają do obchodów Nowego Roku, aby podarować sobie prezenty.

Autor: Patrycja Biecek