Szukaj...

wtorek, 31 grudnia 2013

Bonne Année, czyli zwyczaje sylwestrowe we Francji


Jak Francuzi świętują nadejście nowego roku? Wydawałoby się, że bardzo podobnie do nas, jednak mają kilka tradycji, które mogłyby nas zadziwić.


We Francji zwyczajem jest obchodzenie wigilii Nowego Roku w gronie rodziny i znajomych. Zabawa często odbywa się w domu. Najpierw je się kolację, na której obowiązkowymi daniami są polędwica wołowa, ostrygi oraz foie gras. Nie może zabraknąć również serów. Tak jak u nas, we Francji w Nowy Rok toasty wznosi się szampanem lub winem musującym (nie mylcie nigdy tych dwóch alkoholi, chyba, że chcecie, aby jakiś Francuz przez 3 godziny opowiadał Wam o różnicach między nimi). Popularne też jest grzane wino oraz cydr.

Francuzi podczas kolacji sylwestrowej podają gościom ciasto, w którym ukryte jest ziarnko fasoli. Ten, kto je znajdzie (czyli tak zwany „król fasoli”) będzie miał pewność, że spełnią się jego wszystkie marzenia.

Kolejna zaskakująca tradycja pochodzi z Paryża. Tam popularnym przysmakiem sylwestrowym są „papillotes”, czyli słodycze, które strzelają przy odwijaniu z papierka.

Fajerwerki i petardy są tak samo popularne jak w Polsce, jednak w Paryżu ich puszczanie zostało zabronione na czas świąteczny przez wzgląd na bezpieczeństwo. We Francji nie ma zwyczaju rozstawiania wielkich scen w centrum miasta, na których koncertują najpopularniejsze gwiazdy. W Paryżu ludzie gromadzą się przed północą na Polach Elizejskich lub na Placu Bazyliki Najświętszego Serca, gdzie wspólnie piją szampana z plastikowych kieliszków. O 24 wszyscy składają sobie życzenia i dają buzi (tylko dwa razy). Ci, którzy zostali w domu całują się pod jemiołą. Po północy rozpoczyna się zabawa w dyskotekach lub na balach, która trwa, tak jak u nas, do białego rana. Francuzi życzą sobie „Bonne Année” (szczęśliwego Nowego Roku) jeszcze przez cały styczeń.

Ehhh..No i kto nie chciałby spędzić Sylwestra w Paryżu, mieście świateł?

Autor: Olga Dudkiewicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz